Pierwsza niedzielę nowego roku 2010 postanowiliśmy spędzić na śnieżnym szaleństwie. Aby to zrealizować wybraliśmy się całą rodziną na najwyższe pasmo górskie w naszej okolicy, o swojsko brzmiącej nazwie Sokolicha. Może nie jest to jedyne miejsce do zimowych sportów ekstremalnych, ale na pewno najlepsze. Wyposażeni w worek i sanki dokonaliśmy tego: świetnie się bawiliśmy.
![Zawadiacki uśmiech zdobywcy najwyższej góry w okolicy](https://lh6.googleusercontent.com/-y5iNogutbd0/S0HAGIj4YoI/AAAAAAAAJuA/dLnsqo4W4yA/s640/IMG_6099.jpg)
To tylko część zdjęć. Całość można obejrzeć na Picasaweb: „Jeśli spadł śnieg to czas wybrać się na Sokolichę”
Dodaj komentarz