Autor: Guziec

  • Panorama Stawisk

    Człowiek jak się rozejrzy to ciekawe rzeczy może dostrzec. Pojechałem rowerem na Sokolichę i chwyciwszy w swoje ręce aparat rozejrzałem się od końca Zjazdu a na Szosowej kończąc. Konsekwencją tego czynu była dłuuuuuga panorama Stawisk. (zdziwiłbym się, gdyby była krótka)

  • Wysokie pieńki

    Na ulicy Łomżyńskie zostały ścięte do połowy przydrożne drzewa. Takie posunięcie było spowodowane ogromnym ryzykiem przejścia pod tymi drzewami, gdyż mogło wystąpić najzwyklejsze „optakanie” odchodami wronimi. Wrony swoje gniazda przeniosły teraz w mniej uczęszczane przez ludzi miejsce.

  • Dwie wieże.

    W pewną piękną, późnozimową noc wybrałem się z aparatem w plener, by móc utrwalić nocne życie w Stawiskach. Jednym z efektów tej wyprawy jest ta oto fotka, przedstawiająca wieże naszego kościoła. Kto ma chęć może pobrać tapetę w rozdzielczości 1024 x 768

  • Takie coś spotkało mnie.

    Wczoraj z niewyjaśnionych dotąd przyczyn zaprzestano dostaw prądu do mego domu i okolicy. Piękne ciemności nastały, na niebie było widać gwiazdy wielkie jak pięści. Niestety za wiele nie napatrzyłem się na nie, bo mnie zmógł sen. Jak dziś się okazało usnąłem grubo przed dwudziestą. Nie mogę być pewny na 100% ale chyba właśnie tak wczesne…

  • Wierszyk

    Kiedy się rodzi rodzina z radości skacze mamusia dumna tylko on płacze Kiedy umiera najbliżsi chlipią siedzą jak na pomniku wrony tylko on zadowolony. x. Jan Twardowski